Przedstawiciel śląskiej 4. ligi przeszedł przed startem sezonu 22/23 do niekojarzonej szerzej z ubierania klubów marki Noszecochce. Śląski producent odzieży do tej pory nie posiadał w swoim portfolio znanej drużyny piłkarskiej. Klub, który był pierwszym w karierach Jarosława Tkocza czy Piotra Mandrysza, ubierał się poprzednio u Keezy.

Dla „Grubiorzy” została przygotowana biała wersja domowa z zielono-czarnym przełamaniem jako barwami kojarzonymi z klubem. Na wyjazdach z kolei zespół będzie wychodził w zielono-czarnych trykotach. Każdy z modeli posiada tkany herb na piersi.

Trykoty zadebiutowały w stacjonarnej sprzedaży 5 sierpnia podczas towarzyskiego starcia z GKS Katowice, które połączono z prezentacją składu. W internetowym sklepie producenta nowe koszulki pojawiły się w kolejnym tygodniu.
Zdjęcia: Roksana Bibiela / rybnickifusbal.pl